W Sosnowcu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Gdyby nie pomoc świadka, sprawca kolizji i pobicia za pewne uciekłby bez poniesienia kary za swoje czyny. 8 maja w Sosnowcu doszło do kolizji. Kierowca, który spowodował wypadek, uciekł z miejsca zdarzenia.
Poszkodowany nie zamierzał odpuścić i dogonił uciekającego 27-latka. Ten, wysiadłszy z auta, rzucił się na żądającego wyjaśnień kierowcę uszkodzonego samochodu. Ta sytuacja nie uszła uwadze przejeżdżającego w pobliżu kierowcy. Z odwagą rzucił się na pomoc bitemu i pomógł mu obezwładnić sprawcę kolizji. Mężczyźni zatrzymali 27-latka aż do przyjazdu policji. Okazało się, że sprawca tej sytuacji jest pod wpływem alkoholu. Dodatkowo wyszło też na jaw, że poruszał się po drodze samochodem bezprawnie.
Kierowca bez prawa jazdy
Jego prawo jazdy zostało zatrzymane kilka lat temu. Mężczyznę zabrano do aresztu, by wytrzeźwiał. Prokurator za poręczeniem majątkowym zwolnił go. Teraz czeka go proces. Sprawcy grozi do 3 lat więzienia.